Odeszła do Pana S. Wanda Stefania SADOWSKA (1929-2019)

Siostra Wanda urodziła się dnia 30 stycznia 1929 roku w Jaworzni, parafia Piekoszów k. Kielc. Rodzicami byli Jan i Marianna z domu Poświat. Miała trzy siostry i dwóch braci. Wychowała się w rodzinie religijnej. Od najmłodszych lat lubiła się modlić i rozważać o Bogu i o niebie. W rodzinnej miejscowości ukończyła siedmioklasową szkołę podstawową, którą przerwała okupacja. Klasę szóstą i siódmą dokończyła ucząc się prywatnie. Następnie zaczęła uczęszczać do szkoły zawodowej, ale przerwała naukę z powodu ciężkich warunków materialnych. W Jaworzni w latach okupacji przebywały cztery Siostry Pasjonistki m.in. s. Władysława i s. Krucyfiksa, które prowadziły ochronkę dla dzieci. Zaczęła odwiedzać Siostry, które ją zaprosiły do domu w Kielcach. Modliła się często w kościele św. Krzyża i pewnego dnia zdawało się Jej, że widzi łzy w oczach Jezusa z figurki Serca Pana Jezusa, który płacze nad grzeszną ludzkością. Wtedy zrozumiała, że wolą Bożą jest, aby wstąpiła do zakonu, żeby być bliżej Jezusa i wynagradzać za Jego zranione Serce. Do Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek wstąpiła 6 sierpnia 1946 roku. W lutym 1947 roku miała obłóczyny i otrzymała imię Wanda. Pierwsze śluby złożyła 27 lutego 1949 roku, a śluby wieczyste 27 lutego 1954 roku. Po pierwszych ślubach została skierowana do Szpitala powiatowego w Ciechanowie jako przyuczona pielęgniarka, gdzie pracowała od 1949 roku do 1952. Były to czasy stalinowskie i Siostry masowo wyrzucano ze szpitali. Następnie dwa lata pracowała jako pielęgniarka parafialna na terenie miasta Grodziec k. Będzina. W roku 1958 ukończyła Kurs pielęgniarski w Warszawie. Następnie przebywała i pracowała jako pielęgniarka na placówkach po raz drugi w Grodźcu, potem w Strzemieszycach, Kraśniku Lubelskim, Głownie, Ołdakach, Mucharzu, Goślicach, Jasienicy i w Brańszczyku. Najdłużej pracowała w Lublinie w Domu Pomocy Społecznej. Była tam dwukrotnie – w latach 1970-76 i 1981 do 1998 roku. W uznaniu zasług i za wieloletnią pracę otrzymała medal od Prezydenta Miasta Lublina. W swoim życiorysie napisała, mając wówczas 68 lat: ”mam przejść na emeryturę, bo chciałabym mieć trochę więcej czasu dla siebie i pomyśleć o swojej duszy, by się lepiej przygotować na drogę do wieczności, gdyż w życiu często mi go brakowało z powodu rozlicznych zajęć”. Niestety nie było jej dane przejść na upragnioną emeryturę, gdyż Matka generalna od 1 września 1998 roku skierowała Siostrę do pracy w kancelarii par. św. Józefa w Ciechanowie, a w kolejnym roku otrzymała nominację na przełożoną Wspólnoty Sióstr w Sierpcu przy ul. Braci Tułodzieckich. Pełniła ją prawie przez 3 kadencje. Na własną prośbę ze względów zdrowotnych została zwolniona z funkcji przełożonej i w roku 2006 została skierowana na zasłużoną emeryturę do Wspólnoty Sióstr w Staroźrebach. Podsumowując swoje życie napisała: „gdyby było drugie życie na ziemi na pewno bym wybrała tą samą drogę z tym tylko, że to wszystko co robiłam do tej pory, zrobiłabym w sposób lepszy i doskonalszy”.
Dnia 19 stycznia 2019 roku odeszła do Domu Ojca. Pogrzeb Siostry Wandy odbył się 22 stycznia 2019 roku. Msza św. pogrzebowa, której przewodniczył ks. proboszcz Bogusław Sabat, została odprawiona o godz. 12.00 w kaplicy Sióstr. Następnie ciało zmarłej Siostry Wandy złożono w grobowcu Sióstr Pasjonistek na cmentarzu parafialnym w Staroźrebach. W ostatniej ziemskiej drodze Siostrze Wandzie towarzyszył także ks. kapelan Marcin Lewandowski oraz Siostry ze Staroźreb, Warszawy, Płocka i Mucharza.

Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie….