Adoracja przy Grobie Pańskim, Wilanów 2015

PIEŚŃ: WITAM, CIĘ WITAM PRZENAJŚWIĘTSZE CIAŁO…

Obecnie w Kościele katolickim przeżywamy Rok Życia Konsekrowanego, a nasze Zgromadzenie jest ściśle powiązane z wydarzeniami Wielkiego Piątku: z Męką i śmiercią Jezusa. Zgromadzenie Sióstr Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa zostało założone na wyraźne żądanie Jezusa, jakie skierował do naszej Matki Założycielki Józefy Hałacińskiej, której proces beatyfikacyjny jest kontynuowany w Rzymie: „Chcę, abyś założyła Zgromadzenie Męki Pańskiej, ażeby w tym Zgromadzeniu stale była rozmyślana Męka Pańska, aby Pana Boga przepraszać za zniewagi sprawiane przez grzeszników i prosić o nawrócenie i miłosierdzie dla całego świata… Siostry z tego Zgromadzenia nosić będą habity czarne na pamiątkę Matki Boskiej Bolesnej, a paski czerwone na pamiątkę Męki Pańskiej”. Szczególnym czasem dla każdej Pasjonistki jest Wielki Piątek, kiedy to jednoczy się ona z cierpieniami, Męką i śmiercią swego Oblubieńca, bo „Miłość Chrystusa Ukrzyżowanego przynagla nas” (2 Kor 5,14) do wynagradzania Jego Majestatowi za grzechy swoje i świata całego. Dlatego dzisiaj nasze Zgromadzenie razem ze wspólnotą parafialną gromadzi się na adoracji Chrystusa przy Grobie Pańskim, a nasze rozważania będą zaczerpnięte z rozmyślań naszej Matki Założycielki Józefy Hałacińskiej nad cierpiącym Zbawicielem.

PIEŚŃ: CRUCEM TUAM

„O Boże mój! Ofiaruję Ci tę godzinę adoracji i rozmyślania Męki Pańskiej na większą cześć i chwałę Twoją, na uwielbienie Twojego Majestatu, jakie Ci składam od siebie i całego świata, podziękowanie za wszystkie łaski i dobrodziejstwa udzielone mnie i całemu światu, na zadośćuczynienie za grzechy moje i całego świata – na uproszenie łask i cnót nam potrzebnych, przez które moglibyśmy się Twoim oczom lepiej przypodobać. Prosimy Cię o łaski, potrzebne Ojcu św. i Kościołowi Twojemu, o gorliwość dla biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnic. Prosimy Cię o łaskę nawrócenia grzeszników, o łaskę dla wszystkich oziębłych sług Twoich i chrześcijan, za ich rodziny i krewnych, prosimy Cię o łaskę nawrócenia dla tych, co odeszli od Ciebie, dla niewierzących i z Tobą walczących. Cześć Ci oddajemy Panie Jezu Chryste tu i we wszystkich kościołach, jakie są (na) całym świecie i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i Mękę Twoją świat odkupić raczył”.

PIEŚŃ: GOLGOTO

„Duszo moja, pójdź na Kalwarię, która stała się górą miłości Bożej. Patrz na Ukrzyżowanego i w najsroższych męczarniach konającego Boga. Co za widok dla Aniołów! Słowo Przedwieczne przybite do krzyża, umierające dla zbawienia ludzi. Przypatrz się jak Zbawiciel Twój jest przytwierdzony okrutnie hakami do tego bolesnego rusztowania. Ani oparcia, ani ulgi, nawet chwilowej nie znalazł. To na rękach więcej się opuszcza, to na nogach niby się opiera. Gdziekolwiek się skieruje, tam straszny ból się wzmaga. Porusza to w jedną, to w drugą stronę zbolałą głowę Swoją. Jeśli opuszcza ją na piersi, to pod tym ciężarem ręce gorzej się rozdzierają. Jeśli ku ramionom się skłania, cierniem ostrym je kłuje. Jeżeli podniesie nieco głowę, o krzyż się wówczas opiera i kolce ciernia głębiej się wbijają. (…) Ojcze Przedwieczny! Spójrz na Syna Twego Najmilszego, konającego na krzyżu! Patrz na Twarz Jego bladą, głowę cierniem ukoronowaną, ręce i nogi gwoździami przybite! Poszarpane Ciało przedstawia jedną okropną ranę. Oto ofiara za mnie i za wszystkich grzeszników całego świata. O Jezu, jak okrutna jest śmierć, którą ponosisz!”.

PIEŚŃ: ACH Z OCZU MEGO PANA

„Najgłębszą cześć Ci oddaję na tym Twoim tronie boleści i zniewagi. O Ukrzyżowany, mój Odkupicielu! Ach, przebacz mi Panie moją niewierność, dotychczasową moją oziębłość duchową. Daj mi i wszystkim ludziom całego świata łaskę, abyśmy odtąd całym sercem mogli Cię ukochać i pełnić we wszystkim świętą wolę Twoją. Było by to największą niewdzięcznością, abyśmy po tylu łaskach, jakich doznaliśmy, mieli Ci odmówić ofiary całego serca naszego. O Panie, Jezu Chryste, błagam Cię pokornie przyjmij mnie (jako) zupełną własność Twoją. Oddaję Ci duszę, serce i ciało moje; rządź i kieruj nimi według woli i upodobania Twego. Niech będę w ręku Twoim, jak glina w ręku garncarza. Czyń ze mną Panie, co Ci się podoba. Weź, o Panie, serce moje, a daj mi Twoje Serce; daj mi łaskę, abym mogła odtąd żyć już tylko życiem Twoim”.

PIEŚŃ: KRZYŻU CHRYSTUSA BĄDŹŻE POCHWALONY

„(…)Nie ma większej męczarni nad śmierć krzyżową. Ukrzyżowani mają ręce i nogi przebodzone, a te części złożone są głównie z nerwów, muskułów i naczyń krwionośnych. Są bardzo czułe na ból. Ciężar całego ciała na nich zawieszony sprawia ogromny, nieustanny ból, który coraz bardziej się zwiększa. Lecz cierpienia Pana Jezusa przechodziły wszelkie cierpienia ukrzyżowanych ludzi, ponieważ Ciało Jego, będące doskonale zbudowane, było pełne żywotności i wrażliwe na ból. O Zbawco Najdroższy! Jakie boleści, jakie zniewagi, jakie męczarnie wewnętrzne cierpisz wśród konania na krzyżu! Najświętsze Twe Ciało przybite trzema gwoździami i zawieszone na ranach. Jesteś przedmiotem pośmiewiska i bluźnierstw motłochu. Serce Twe jeszcze bardziej ścieśnione jest bólem zranione. O mój Jezu, pomimo wielkich i licznych grzechów moich oraz grzeszników całego świata, nie mogę wątpić o Twoim miłosierdziu i przebaczeniu grzechów naszych. Dusza moja i dusze wszystkich grzeszników widzą to, że tak drogo Cię kosztują, że składasz za nas wszystkich zadośćuczynienie pełne miłości, spłacasz Ojcu Niebieskiemu nasze długi”.

PIEŚŃ: KRÓLU W KORONIE Z CIERNIA

„Pozdrawiam was, rozkoszne członki Pana mojego, Jezusa Chrystusa, męczone różnymi sposobami dla zbawienia naszego. Pozdrawiam Cię, Głowo godna czci, cierniem za nas ukoronowana i trzciną uderzana. Pozdrawiam was oczy najukochańszego Zbawiciela, za nas łzami zalane. Pozdrawiam was usta najsłodsze żółcią i octem pojone. Pozdrawiam was uszy najszlachetniejsze szyderstwami i bluźnierstwami za nas zelżone. Pozdrawiam Cię szyjo królewska i ramiona za nas ubiczowane. Pozdrawiam was dłonie i ręce przenajświętsze na krzyżu rozciągnięte. Pozdrawiam was piersi i plecy za nas skatowane i udręczone. Pozdrawiam was kolana zginające się za nas w modlitwie, a przy Męce tak wykrzywione. Pozdrawiam was nogi czcigodne za nas gwoździami przybite do sromotnego krzyża. Pozdrawiam cię rano boku przenajświętszego dla nas włócznią otworzona. Pozdrawiam Cię Najświętsze Serce, skarbnico Trójcy Przenajświętszej za nas na krzyżu otworzone. Pozdrawiam Cię trzykroć św. Duszo Jezusa Chrystusa, aż do śmierci smutkiem napełniona. Pozdrawiam Cię Krwi Najdroższa z Ran Chrystusa obficie wylana. Pozdrawiam was Rany czcigodne, zadatku miłości, ceno naszego odkupienia, niegdyś w okrutnej Męce zadane Jezusowi, a teraz jak gwiazdy jaśniejące na Niebie”.

PIEŚŃ: BŁOGOSŁAWCIE PANA WSZYSTKIE JEGO DZIEŁA

„Zwróć oczy swe, by (patrzyły) na Mistrza. Całe życie Pana Jezusa było ciągłym wzorem i szkołą doskonałości. Lecz nigdzie lepiej nas nie uczy najwznioślejszych cnót jak ze Swego krzyża – świętej kazalnicy. O jak wymownie uczy nas cierpliwości, zwłaszcza gdy przyciśnie nas choroba i przykuje do łoża boleści. Na krzyżu znosił Pan Jezus z najświętszą cierpliwością cierpienia okrutnej Męki. Stamtąd najlepiej uczy nas, bo własnym przykładem, najpełniejszego poddania się posłuszeństwu i pokornego pełnienia woli Bożej. Uczy nas tam szczególnej miłości Boga. „Oto, jak trzeba miłować”, do nas wszystkich zdaje się przemawiać Zbawiciel ze Swego krzyża, ilekroć uchylamy się od wysiłku, trudu lub przykrości, ilekroć rezygnujemy ze spraw, które mogłyby Mu być przyjemne, ilekroć nie wykorzystujemy łask Bożych i ofiarowanej nam miłości. Jezus tak nie uczynił. On miłował nas, aż do śmierci i nie zstąpił z krzyża, ale na nim życie (złożył). Duszo moja, uwielbiaj w chwili ciszy swego Zbawcę”.

CHWILA CISZY

„Oto Król nieba, zawieszony na haniebnym rusztowaniu i na nim za chwilę już skona. Zapytajmy Go, co to za rany są w pośrodku rąk Twoich? Powiedz mi Jezu, co one znaczą? „Są to znaki (…) wielkiej miłości, jaką mam dla Ciebie; jest to okup, którym wybawiłem Cię z rąk nieprzyjaciół Twoich i od śmierci wiecznej”. Kochaj więc duszo, kochaj Boga, który Cię tak umiłował. O gdybyś miała zwątpić w Jego miłość (…) popatrz na krzyż, na te boleści, na tę okrutną śmierć, którą On poniósł. Że prawdziwie On nas umiłował, mówi o tym krzyż, mówi każda rana Jezusowa”.

GORZKIE ŻALE – CZĘŚĆ 3 (LAMENT DUSZY…)

„O Boski Mój Zbawco! Tyś dla mnie krwi i życia nie żałował, a ja się tak oszczędzam dla Ciebie. Żałuję Ci każdego trudu, cierpienia, ociągam się w pełnieniu woli Twojej. Ach spraw o Panie, abym odtąd jak Ty mi się oddajesz tak i ja oddała się Tobie całkowicie. O Jezu mój! Jakże Cię widzę zbolałym i smutnym. A masz do tego nie mały powód, bo z krzyża widzisz, że mimo boleści i oddania życia tak mała liczba dusz miłować Cię będzie. Ileż to dziś serc, nawet które Ci się poświęciły, tak małą darzą Cię miłością albo całkiem Cię nie kochają. O cudne płomienie miłości, które pochłonęłyście życie Boskiego Zbawiciela na krzyżu pójdźcie, wypalcie, wyniszcie w sercu moim i w sercach wszystkich grzeszników całego świata wszelkie przywiązania ziemskie. Spraw, aby dusza moja i wszystkich grzeszników całego świata płonęła dla Jezusa, który umarł dla nas z miłości”.

PIEŚŃ: PEWNEJ NOCY ŁZY Z OCZU MYCH

„Pan Jezus nie mógł nas więcej miłować, bo czyż mógł okazać większą miłość, ofiarowując za nas Swe życie na krzyżu? (Złożył) za nas Swe życie, by zadośćuczynić Ojcu niebieskiemu za grzechy nasze i niebo nam otworzyć. Poniżył się, stawszy się posłusznym aż do śmierci krzyżowej. Czy może (się znaleźć jeszcze) człowiek przekonany o tej prawdzie (i) niekochający Boga? O Boże mój! Z jakąż obojętnością mówią ludzie o Męce Twojej, mówią jakby tylko o (jakiejś) bajce. Jak mało w sercach chrześcijańskich, a czasem i Bogu poświęconych wdzięczności i pamięci o Krzyżu Chrystusowym”.

CHWILA CISZY

„(Jak można) nie kochać Jezusa Chrystusa (?). Powiedzcie, czy Boski Zbawiciel dla pozyskania miłości waszej mógł więcej uczynić? Umarł na krzyżu wśród najokrutniejszych mąk i zniewag najhaniebniejszych. Lecz Jezu mój, po cóż się dziwię ludzkiej niewdzięczności, kiedy ja ze wszystkich jestem najniewdzięczniejszym stworzeniem, bo za Twoją miłość bez granic i miary odpłacam Ci mnóstwem zniewag i grzechów. Uważajmy, jak żywym uczuciem miłości pałało ku nam Serce Jezusowe, gdy Zbawiciel ręce i nogi wyciągnął dobrowolnie do przebicia na krzyżu, gdy Ojcu niebieskiemu ofiarował za nas Boskie Swe życie. Pan Jezus tak był nami zajęty na krzyżu, że wszystkie łaski potrzebne do zbawienia tam obmyślił i przygotował w Swoim miłosierdziu. Przygotował tak hojnie i obficie dla każdej duszy, jakby ją tylko jedną miał”.

PIEŚŃ: DUSZO CHRYSTUSOWA

„Gdyby najpodlejszy z ludzi wycierpiał dla nas takie jak Pan Jezus męki czyżby mu się nie należała od nas wdzięczność i miłość? Rozważajmy często, iż ten pełen boleści, przybity do haniebnego drzewa krzyżowego jest najwyższym Bogiem, że cierpi w ludzkiej naturze i umiera jedynie z miłości ku nam! Czyż (można) wierzyć w to i rozmyślać o tym i nie ukochać całym sercem Jezusa? O Jezu Najsłodszy! Jak drogą ceną dowiodłeś mi Swej miłości! A ja nieszczęsna istota jaką Ci niewdzięcznością odpłacam za tę miłość! Lecz teraz przyjmij tę nędzę mojej miłości. Kocham Cię, o Dobro Najwyższe i wiecznie Cię kochać pragnę. Panie Jezu Chryste, pamiętaj na Twą Mękę krzyżową, którą poniosłeś dla mojej i wszystkich dusz ludzkich, aby ona nie była daremną, nie była straconą! Ach, jaka by to była niewdzięczność gdybym Cię miała po tym wszystkim obrażać. Nie dopuść do tego, Panie Jezu. Spraw niech raczej umrę, niżby dusza moja miała Cię znieważać i nie kochać. Do końca życia mojego nie przestanę powtarzać: Albo kochać Cię, o Jezu, albo umrzeć”.

PIEŚŃ: UMIŁOWANY, PIĘKNO NAJWYŻSZE

„O Panie Jezu Chryste, przez miłość z jaką wycierpiałeś te straszne Męki i zniewagi przy okrutnej śmierci krzyżowej, przez Krew Najświętszą do ostatniej kropli przelaną, błagam Cię pokornie o przebaczenie wszystkich grzechów, jakie w życiu popełniliśmy. Błagam Cię, o łaskę nawrócenia do gorliwej służby i wytrwania w dobru do końca dla mnie, dla wszystkich oziębłych sług Twoich i chrześcijan, dla wszystkich grzeszników całego świata, daj się poznać i pokochać. Udziel nam szczerego żalu i skruchy za grzechy całego życia. Spraw to Swoją łaską skuteczną, aby ani jedna dusza nie znalazła się pod słońcem, która by Cię nie kochała, nie wielbiła i nie pełniła we wszystkim Twej świętej woli (…) O pociągnij nas do Siebie, pociągnij te miliony dusz, które Cię nie znają i nie kochają! O Panie, Jezu Chryste, błagam Cię za dusze i o ich zbawienie. Spraw, aby ani jedna dusza nie zginęła. Aby ta okrutna Męka i Krew Najświętsza obficie przelana daremną nie była. Spraw to, o Panie, aby dusza moja i wszystkich grzeszników była zbawiona. Zbaw Panie grzeszników całego świata, zbaw dusze konających i w czyśćcu cierpiące. Amen”.

KORONKA DO RAN PANA JEZUSA

PIEŚŃ: O KRWI NAJDROŻSZA

Na podstawie:

MALINOWSKA A. T., [Redakcja oraz współpraca autorska i naukowa A. Gretkowski] Matka Józefa Joanna Ewa Hałacińska, Założycielka Zgromadzenia Sióstr Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa (1867-1946), Płock 2003.